Discussion:
Węgorz
(Wiadomość utworzona zbyt dawno temu. Odpowiedź niemożliwa.)
MaGorEc
2010-07-21 06:50:09 UTC
Permalink
Wróciłem z nocki, w czasie której złapałem węgorza (około 1 kg) na
_kukurydzę + białego robaka_ Jezioro PZW, woda głębokości 1,5 m. Wędkę
zarzucałem "z ręki" (bez używania kołowrotka) jakieś dwa metry od pomostu.
Nie dziwne?

Macie jakieś patenty co zrobić z takim stworem? Wypatroszyłem zwierzaka
(uważając na krew i żółć) i tu kończą się pomysły. Pokroić w dzwonka i
usmażyć? A trzeba do tego zdejmować skórę? Dobry będzie smażony?

Trochę jestem w szoku bo po raz pierwszy w życiu widziałem jak ryba /
zwierzę bez wnętrzności, z przetrąconym karkiem pełza po trawniku i
reaguje na dotyk! Stwór nie z tej ziemi normalnie.

Idę spać. Poza tym w ogólnie połapałem jak przed wojną ;)

Pozdrawiam
Maciek
robbi
2010-07-21 10:52:30 UTC
Permalink
Post by MaGorEc
Macie jakieś patenty co zrobić z takim stworem? Wypatroszyłem zwierzaka
(uważając na krew i żółć) i tu kończą się pomysły. Pokroić w dzwonka i
usmażyć? A trzeba do tego zdejmować skórę? Dobry będzie smażony?
Hmm - no wedzic jak najbardziej - jest pyszny.
Ale możesz tez usmazyc na niewielkiej ilości masła.
Jak to jest kilówka to nie ściągaj skóry tylko dobrze wytrzyj za pomocą
soli. Pokrój w dzwonka, dopraw do smaku i na patelni.

Do tego zimny browar i pełnia szczęścia już w Twoim zasięgu :)
--
pzdr
robbi
Kto ma szplina i cos z gorem ten kij tonka nad jeziorem.
http://rkasperek.eu/gallery/main.php
Greg
2010-07-21 11:11:41 UTC
Permalink
a podepne się pod tego węgorza :)

bierze u Was ?
Pytam bo dałem sobie spokój z zębatym (za ciepło chyba).
Przypominam sobie moje ostatnie połowy ok 5-7 lat temu
i tak zawezajac to najwiecej bran mialem pomiedzy 22 a północą
jak to wygląda u Was ?
MaGorEc
2010-07-21 12:49:24 UTC
Permalink
Post by Greg
a podepne się pod tego węgorza :)
bierze u Was ?
Pytam bo dałem sobie spokój z zębatym (za ciepło chyba).
Przypominam sobie moje ostatnie połowy ok 5-7 lat temu
i tak zawezajac to najwiecej bran mialem pomiedzy 22 a północą
jak to wygląda u Was ?
O u mnie Eldorado :D Ale my tu mamy kolucha (sumika karłowatego) :D
Kiedyś nie brałem tej ryby do domu tylko pod but (ostrożnie) albo do
piachu ale jakiś czas temu spróbowałem smażonego i od tamtej pory tacham
po parę kilogramów. Dzisiaj mieliśmy puszkę kukurydzy na spółkę z kolegą
i brały tak, że nad ranem zaczęły nam się kończyć ziarenka :) Zanęta
tylko symbolicznie. Złowienie 100-150 sztuk to żaden wyczyn.
Zauważyłem, że bardzo częstym przyłowem są karpie, leszcze i liny. No i
dzisiaj ten węgorz.
Zębaty faktycznie milczy.
Wieczorem żrę węgorza, lina i koluchy :)
Ero Walensdorf
2010-07-21 13:21:08 UTC
Permalink
Post by MaGorEc
Macie jakieś patenty co zrobić z takim stworem? Wypatroszyłem zwierzaka
(uważając na krew i żółć) i tu kończą się pomysły. Pokroić w dzwonka i
usmażyć? A trzeba do tego zdejmować skórę? Dobry będzie smażony?
Zdjąć skórę i na grila - smakiem niewiele odbiega od wędzonego. Na ruszcie
nadmiar tłuszczu się wytopi, a dym da mu ten posmak.
Smażony na patelni jest za tłusty i smakuje dość ohydnie.

EWa
odziu
2010-07-21 14:06:09 UTC
Permalink
Post by MaGorEc
Macie jakieś patenty co zrobić z takim stworem? Wypatroszyłem zwierzaka
(uważając na krew i żółć) i tu kończą się pomysły.
Jeszcze należy przekroić kawałek za odbytem w kierunku ogona i usunąć
znajdujący się tam zbiornik krwi.
Post by MaGorEc
Pokroić w dzwonka i
usmażyć? A trzeba do tego zdejmować skórę? Dobry będzie smażony?
Skórę najlepiej zdjąć, bo ona nie pozwala się wytopić tłuszczowi,
którego węgorz ma nadmiar. Jak ma się czas, to najlepiej jeszcze przed
smażeniem pozbawić węgorza tłuszczu w następujący sposób: gotujemy
wywar z włoszczyzny, zdejmujemy z ognia żeby się nie gotował, wrzucamy
tam oskórowane dzwonka węgorza i pozostawiamy do ostygnięcia. Następnie
wyjmujemy węgorza, solimy i smażymy jak każdą inna rybę, w panierce lub
na wysokim tłuszczu bez panierki.
Gdy nie mamy zbyt wiele czasu na zabawę to można smażyć zaraz po
oskórowaniu.

I jeszcze sposób na łatwe skórowanie: Wieszamy całego węgorza za pysk
na rzeźnickim haku, nacinamy skórę dookoła głowy i przy pomocy
kombinerek lub podobnych szczypiec ściągamy skórę jak skarpetę. Łatwiej
idzie z węgorza świeżego.
--
Piotr Ratyński
witi
2010-07-21 19:48:00 UTC
Permalink
Post by odziu
I jeszcze sposób na łatwe skórowanie: Wieszamy całego węgorza za pysk
na rzeźnickim haku, nacinamy skórę dookoła głowy i przy pomocy
kombinerek lub podobnych szczypiec ściągamy skórę jak skarpetę. Łatwiej
idzie z węgorza świeżego.
A jeśli nie mamy w zasięgu haka rzeznickiego,to bierzemy 5-6 calowego
gwozdzia, przebijamy rybce łebek, robimy wspomniane nacięcie na "szyji".Gwózc
poto by było za co trzymac(łebek między środkowe palce)i skórę zdejmujemy z
rybki rolując ją jak prezerwatywę. Wskazana jakaś rękawiczka.Działa bez pudła.

pzdr

w
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
Plumke
2010-07-22 03:53:32 UTC
Permalink
Post by witi
A jeśli nie mamy w zasięgu haka rzeznickiego
i gwozdzia?


plumke
odziu
2010-07-22 05:03:03 UTC
Permalink
Post by Plumke
Post by witi
A jeśli nie mamy w zasięgu haka rzeznickiego
i gwozdzia?
A od czego wyobraźnia? ;) Z braku laku, używałem np. sznurka od
snopowiązałki i przy jego pomocy wieszałem węgorza za łeb na drzewie...
--
Piotr Ratyński
MaGorEc
2010-07-22 08:25:52 UTC
Permalink
Post by odziu
Post by Plumke
Post by witi
A jeśli nie mamy w zasięgu haka rzeznickiego
i gwozdzia?
Z braku laku, używałem np. sznurka od
snopowiązałki i przy jego pomocy wieszałem węgorza za łeb na drzewie...
Co Wy wszyscy z tym sznurkiem od snopowiązałki? Fetysz jakiś czy co?
Każdy kogo pytałem mówił: przywiąż sznurkiem za łeb, za skrzelami - może
być sznurek od snopowiązałki :D
A ja nawet nie mam mam snopowiązałki :D

Pozdrawiam
Maciek
Zygmunt
2010-07-22 08:58:32 UTC
Permalink
Post by MaGorEc
A ja nawet nie mam mam snopowiązałki :D
Myślałem, że w obecnych czasach to już wszyscy mają... :)
Kup jak najszybciej... mozesz w kazdej chwili złapac wegorza, co wtedy
zrobisz?

pzdr,
n***@spamcom.com
2010-07-22 09:00:48 UTC
Permalink
Post by MaGorEc
A ja nawet nie mam mam snopowiązałki :D
Ten sznurek zawsze dalo sie zdobyc od rolnika, albo kupic w sklepie
(poza okresem zniw oczywiscie ;>).
Taki sznurek dla Polakow jest tym samym czym duckt tape dla
amerykancow!

pozdr
newrom
--
DT 125 - czy aby nie za mocny ? :-)
JUPPI! Admini tego foróma som wielcy!
http://demotivation.ru/yjmid8jxapprpic.html
odziu
2010-07-22 10:22:34 UTC
Permalink
Post by MaGorEc
Co Wy wszyscy z tym sznurkiem od snopowiązałki? Fetysz jakiś czy co?
:) Mocny i tani, tak że po zużyciu wyrzuca się go bez żalu. Wykonany z
naturalnych włókien i przy wędzeniu niezawodny, w odróżnieniu od
syntetycznych, które to niby mocne, ale potrafią się zerwać pod
ciężarem ryby, gdy je przygrzać.
--
Piotr Ratyński
odziu
2010-07-22 05:09:11 UTC
Permalink
Post by witi
A jeśli nie mamy w zasięgu haka rzeznickiego,
Niewielki hak "rzeźnicki" własnej roboty mam na stanie wędkarskiego
wyposażenia dodatkowego, polecam, jest przydatny także w wielu innych
przypadkach.
--
Piotr Ratyński
Plumke
2010-07-22 14:05:39 UTC
Permalink
Post by odziu
Post by witi
A jeśli nie mamy w zasięgu haka rzeznickiego,
Niewielki hak "rzeźnicki" własnej roboty mam na stanie wędkarskiego
wyposażenia dodatkowego, polecam, jest przydatny także w wielu innych
przypadkach.
jakich? ... mala wakacyjna egzekucja janosika? czy lubisz poprostu powiesic
kawalek upolowanego miesa na haczyku?...a moze otwierasz nim opla jesli sie
okaze ze kluczyki akurat zostaly w garniturku nieopodal MTP?
...wiem!!!! ty go masz poprostu na wszelki wypadek ;P

plumke
odziu
2010-07-23 06:31:57 UTC
Permalink
Post by Plumke
...wiem!!!! ty go masz poprostu na wszelki wypadek ;P
Wygląda tak:
Loading Image...
A najczęściej służy jako wieszak nadrzewny, gdy brak nisko
wyrastających gałęzi (np. suszenie spodniobutów, itp), wieszam też na
nim siatkę na ryby, w przypadku braku innych możliwości na pomoście,
kilka razy wyciągałem też przy jego pomocy rybę która nie mieściła się
do podbieraka, wspomniane skórowanie węgorza i sprawianie dużych ryb,
bardzo pomocny jest też przy wędzeniu "polowym" na łowisku i wiele
wiele innych drobnych zastosowań, które wyleciały mi już z głowy...
--
Piotr Ratyński
Plumke
2010-07-23 11:52:16 UTC
Permalink
Post by odziu
Post by Plumke
...wiem!!!! ty go masz poprostu na wszelki wypadek ;P
http://img62.imageshack.us/img62/194/dsc00130ri.jpg
czy palec, na ktorym jest sfotografowany ma znaczenie?
czy mozna uzyc tez innych palcy ?
odziu
2010-07-23 16:40:03 UTC
Permalink
Post by Plumke
czy palec, na ktorym jest sfotografowany ma znaczenie?
czy mozna uzyc tez innych palcy ?
:) Marcinie, gdybym chciał Cię obrazić, to palec byłby skierowany ku
górze...

--
Piotr Ratyński

Marcin Piekarski
2010-07-21 16:40:41 UTC
Permalink
Post by MaGorEc
Wróciłem z nocki, w czasie której złapałem węgorza (około 1 kg) na
_kukurydzę + białego robaka_ Jezioro PZW, woda głębokości 1,5 m. Wędkę
zarzucałem "z ręki" (bez używania kołowrotka) jakieś dwa metry od pomostu.
Nie dziwne?
Macie jakieś patenty co zrobić z takim stworem? Wypatroszyłem zwierzaka
Węgorz od 15 czerwca do 15 lipca jest pod ochrona.

http://www.pzw.org.pl/home/wiadomosci/33230/60/wprowadzenie_srodkow_ochrony_wegorza__pilne
Plumke
2010-07-22 03:50:04 UTC
Permalink
oddaj go sasiadce

...i problem z glowy (teraz ona zapyta na pl.rec.kuchnia jak go zrobic)

pozdr
Loading...