Post by AbalPost by odziuNie obciążam woblera pływającego, tylko kupuję tonący, lub w/g mnie
jeszcze lepszy o wyporności zerowej. :-) Osobiście nie widzę tu logiki
działania. Im bardziej skomplikowany zestaw, tym bardziej zawodny i
uciążliwy w użyciu. A jeżeli już, to do dociążania woblera najlepsza
wydaje się pałeczka tyrolska.
Mam duzo plywajacych woblerow i pasuje je wyprobowac zanim kupie
odpowiedniki w tonacych.
Pzdr
Andrzej
Post by odziu--
Piotr Ratyński
GG:1064092
Wszystko zależy od woblera, są modele które po dociążeniu będą źle
pracować lub wcale nie będą chybotać się.
Generalnie wszystkie woblery pływające, które są również w wersji
tonącej, możesz dociążać.
Obciążenie na przedniej kotwicy, a najlepiej na kółku do którego jest
przypięta. Jeżeli nie ma przedniej kotwicy to problem, wiercisz
zaklejasz... to już eksperyment. Ważne aby obciążenie było w miarę na
środku woblera lub lekko do przodu. I obciązenie nie może być zbyt
wielkie - najlepsze jest takie, gdzie wobler ledwie tonie, im mocniej
dociążysz, tym słabiej będzie pracował. Co czasem rybom się podoba.
Życzę powodzenia i pozdrawiam Ariusz