Discussion:
Pijawki
(Wiadomość utworzona zbyt dawno temu. Odpowiedź niemożliwa.)
Pit
2005-07-08 06:29:23 UTC
Permalink
Witam
czy ktoś z Was próbował łapać na pijawki?
I jak to zaczepić na haczyk?

Pozdrawiam
Piotr
.:cezane:.
2005-07-08 06:40:14 UTC
Permalink
Post by Pit
Witam
czy ktoś z Was próbował łapać na pijawki?
I jak to zaczepić na haczyk?
Najlepiej po zmroku udac sie na jakis gliniasty dolek w poblizu wody albo
podeschniety rowek z mulem i zaswiecic latarka
ostatnio w ten sposob na wislanej wyspie trafilem na kolonie o zageszczeniu
ok 50 pijawek na 1 m2 ;)

kiedy "biora slabo" trzeba pozagladac pod kamienie, stare folie, liscie....
od miejscowych specjalistow dowiedzialem sie ze dobrym sposobem jest
polozenie wieczorem martwej rybki lub... kromki chleba - przypelzna.

trzymac najlepiej w szczelnym sloiku z malymi dziurkami do polowy
wypelnionym woda (podobno dluugo mozna)

przed nalozeniem na hak obtaczam je w piachu (jak kotleta w bulce tartej) -
mniej sie wija i latwiej je chwycic
na duzy hak 3-4 szt. i fru do wody - sa bardzo zywotne, jesli nie ma bran
(czasem maluchy poobskubuja) moze stac w wodzie cala noc a po wyjeciu beda
sie ruszac

pozdrawiam
wyssany cezane
Pit
2005-07-08 07:02:37 UTC
Permalink
Post by .:cezane:.
Post by Pit
Witam
czy ktoś z Was próbował łapać na pijawki?
I jak to zaczepić na haczyk?
Najlepiej po zmroku udac sie na jakis gliniasty dolek w poblizu wody
albo podeschniety rowek z mulem i zaswiecic latarka
ostatnio w ten sposob na wislanej wyspie trafilem na kolonie o
zageszczeniu ok 50 pijawek na 1 m2 ;)
kiedy "biora slabo" trzeba pozagladac pod kamienie, stare folie,
liscie.... od miejscowych specjalistow dowiedzialem sie ze dobrym
sposobem jest polozenie wieczorem martwej rybki lub... kromki chleba -
przypelzna. trzymac najlepiej w szczelnym sloiku z malymi dziurkami do
polowy wypelnionym woda (podobno dluugo mozna)
przed nalozeniem na hak obtaczam je w piachu (jak kotleta w bulce
tartej) - mniej sie wija i latwiej je chwycic
na duzy hak 3-4 szt. i fru do wody - sa bardzo zywotne, jesli nie ma
bran (czasem maluchy poobskubuja) moze stac w wodzie cala noc a po
wyjeciu beda sie ruszac
pozdrawiam
wyssany cezane
Dzięki za te informacje.
A jak je zaczepić na haczyk? Którą częścią?
.:cezane:.
2005-07-08 07:04:04 UTC
Permalink
w 3/4 dlugosci - tak coby sie majtaly - trzymaja sie mocno i nie spadaja
pozdrawiam
cezane
Sawa
2005-07-08 08:07:02 UTC
Permalink
Post by .:cezane:.
w 3/4 dlugosci - tak coby sie majtaly - trzymaja sie mocno i nie spadaja
W największe bezrybia wyciągałem pijaweczki po 2-3 cm spod kamieni kilka na
hak i zawsze cos się pokusiło, w nocy jak i w dzień spróbowałem na pijawki
"końskie" jednak nigdy za wiele nie połowiłem nie mogłem tego zrozumieć aż
pewnego dnia zwinąłem zestaw i zająłem się czymś innym (przypon został w
wodzie) po 5 min patrzę żyłka wchodzi w piasek a pijawka zdążyła sie zakopać
jakieś 5 cm a ja sobie mogę czekać na branie...

Sawa
.:cezane:.
2005-07-08 09:11:23 UTC
Permalink
po 5 min patrzę żyłka wchodzi w piasek a pijawka zdążyła sie zakopać
Post by Sawa
jakieś 5 cm a ja sobie mogę czekać na branie...
jeden kolega sprzedal patent (sami ocencie pod katem etycznym):

dmuchania pijawek !!!!!




tzn. ma zawsze strzykawe z igla i pompuje w pijawke troche powietrza
pozdrawiam
cezane
GB
2005-07-08 13:27:00 UTC
Permalink
Post by .:cezane:.
dmuchania pijawek !!!!!
Brzmi dość sadystycznie, ale czy samo nabijanie na hak nie jest
sadystyczne...?
Ja na szczęście od paru lat nie mam takich dylematów, bo łowię prawie
wyłącznie na przynęty sztuczne :)

Pozdrawiam
GB
Maestro
2005-07-08 08:27:53 UTC
Permalink
Post by .:cezane:.
w 3/4 dlugosci - tak coby sie majtaly - trzymaja sie mocno i nie spadaja
pozdrawiam
Że się tag z głupia zapytam:
Czy te pijawki mogą ugryźć?
--
Wiesiek
.:cezane:.
2005-07-08 09:09:38 UTC
Permalink
;)
moga sie przyssac - nic przyjemnego
Zjak
2005-07-08 09:28:42 UTC
Permalink
Jak sama nazwa wskazuje, piją krew od ssaków, bo ryby mają swoje pijawki.

A tak a propos, co najlepiej bierze na pijawki? lin, karp.....

POzdr.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
Pit
2005-07-08 09:37:58 UTC
Permalink
Post by Zjak
Jak sama nazwa wskazuje, piją krew od ssaków, bo ryby mają swoje
pijawki. A tak a propos, co najlepiej bierze na pijawki? lin, karp.....
POzdr.
Na Bugu na pijawki najlepiej biorą sumy ...

A co do przyssania się ... to pijawka końska nie da rady przeciąć ludzkiej
skóry, ale pijawka lekarska - notabene bardzo rzadka w naturalnym
srodowisku - to i owszem, po przyssaniu się nacina ludzką skórę.

Pozdrawiam
Piotr
Sawa
2005-07-08 10:05:34 UTC
Permalink
Post by Pit
A co do przyssania się ... to pijawka końska nie da rady przeciąć ludzkiej
skóry, ale pijawka lekarska - notabene bardzo rzadka w naturalnym
srodowisku - to i owszem, po przyssaniu się nacina ludzką skórę.
Witam!
Jak miałem kilkanaście lat kąpaliśmy się w sadzawce, w pewnym momencie krzyk
zarzynanego ludzia i ucieczka kolego po 3h okazało sie że w czasie siurania
zaobserwował 3 sztuki przyssane do jajek ;-D poleciał do babci która od razu
wzięła sól kamienna nałożyła garść i pijawki same odpadły ;-D
Ciekawe jakie to były on nie chciał pokazać ;)

Sawa
Pit
2005-07-08 10:28:07 UTC
Permalink
Post by Sawa
Witam!
Jak miałem kilkanaście lat kąpaliśmy się w sadzawce, w pewnym momencie
krzyk zarzynanego ludzia i ucieczka kolego po 3h okazało sie że w
czasie siurania zaobserwował 3 sztuki przyssane do jajek ;-D poleciał
do babci która od razu wzięła sól kamienna nałożyła garść i pijawki
same odpadły ;-D Ciekawe jakie to były on nie chciał pokazać ;)
Sawa
Raczej końskie. One mogą się przyssać do skóry ludzkiej, ale jej nie
przetną, a co za tym idzie, nie uda im się wyssać krwi.

Piotr
Katanka
2005-08-06 19:00:01 UTC
Permalink
Post by Sawa
Post by Pit
A co do przyssania się ... to pijawka końska nie da rady przeciąć
ludzkiej skóry, ale pijawka lekarska - notabene bardzo rzadka w
naturalnym srodowisku - to i owszem, po przyssaniu się nacina ludzką
skórę.
Witam!
Jak miałem kilkanaście lat kąpaliśmy się w sadzawce, w pewnym
momencie krzyk zarzynanego ludzia i ucieczka kolego po 3h okazało sie
że w czasie siurania zaobserwował 3 sztuki przyssane do jajek ;-D
poleciał do babci która od razu wzięła sól kamienna nałożyła garść i
pijawki same odpadły ;-D Ciekawe jakie to były on nie chciał pokazać ;)
hehehe :) ale historia :)
A tak jak już jest mniej poważnie, to kiedyś jak łąziłem sporo po lesie,
praktycznie co chila miałem na ciele kleszcze. Wiecie gdzie mi jeden wbity
siedział ? Tak .. właśnie .. na samym końcu :) A ile było kłopotu z jego
wyciągnięciem ? Zresztą to było około 15 lat temu i do teraz mam ślad
(pewnie już zostanie mi do końca życia). Hehe, jestem oryginalny :)
--
Katanka
www.Katanka.vel.pl
www.Opeth.com
Wodom Cześć !!!
Pit
2005-08-11 06:20:56 UTC
Permalink
Post by Katanka
hehehe :) ale historia :)
A tak jak już jest mniej poważnie, to kiedyś jak łąziłem sporo po lesie,
praktycznie co chila miałem na ciele kleszcze. Wiecie gdzie mi jeden
wbity siedział ? Tak .. właśnie .. na samym końcu :) A ile było
kłopotu z jego wyciągnięciem ? Zresztą to było około 15 lat temu i do
teraz mam ślad (pewnie już zostanie mi do końca życia). Hehe, jestem
oryginalny :)
Witam
No to faktycznie, Twoja przygoda jest nadzwyczaj oryginalna, ale nie
chciałbym jej przeżyć.
A propos kleszczy - czy ktoś zna metodę ich wyciągania , bez konieczności
wizyty u lekarza?
Krzysztof Mackiewicz
2005-08-11 07:04:08 UTC
Permalink
Post by Pit
Post by Katanka
hehehe :) ale historia :)
A tak jak już jest mniej poważnie, to kiedyś jak łąziłem sporo po
lesie, praktycznie co chila miałem na ciele kleszcze. Wiecie gdzie mi
jeden
wbity siedział ? Tak .. właśnie .. na samym końcu :) A ile było
kłopotu z jego wyciągnięciem ? Zresztą to było około 15 lat temu i do
teraz mam ślad (pewnie już zostanie mi do końca życia). Hehe, jestem
oryginalny :)
Witam
No to faktycznie, Twoja przygoda jest nadzwyczaj oryginalna, ale nie
chciałbym jej przeżyć.
A propos kleszczy - czy ktoś zna metodę ich wyciągania , bez
konieczności wizyty u lekarza?
Penseta zlapac blisko skory i "wykrecic" w kierunku przeciwnym do
wskazowek zegara.
Sławek Rybicki
2005-08-11 07:13:40 UTC
Permalink
Post by Krzysztof Mackiewicz
Penseta zlapac blisko skory i "wykrecic" w kierunku przeciwnym do
wskazowek zegara.
Absolutnie nie. Zgnieciony kleszcz wymiotuje do ranki koktajlem patogenów.
Są tylko dwie metody:
- ostro zakończonym nożem lub grubą igłą ostroznie wydłubać jak drzazgę
- są do kupenia (w aptekach) specjalne "pompki" którymi daje się odessać
kleszcza
Niedawno na Boreliozę zmarł aktor Priwieziencew a to cholerstwo lubi się
długo wykluwać

S.
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.wedkarstwo
Lechu Wojcinowicz
2005-08-11 08:52:43 UTC
Permalink
Post by Sławek Rybicki
- ostro zakończonym nożem lub grubą igłą ostroznie wydłubać jak drzazgę
- są do kupenia (w aptekach) specjalne "pompki" którymi daje się odessać
kleszcza
a posmarowanie maslem?
jak dobrze pamietam, ja kiedys tak zrobilem
i skurczybyk wyszedl
pozdr.
lechu
Sławek Rybicki
2005-08-11 08:58:39 UTC
Permalink
Wychodzi ale dusząc się wymiotuje. Jeśli nie miałeś potem dziwnych stanów
podgorączkowych, ogólnego osłabienia itd. (nawet po roku) to masz szczęście
bo nie każdy kleszcz jest nosicielem zarazków Boreliozy

S.
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.wedkarstwo
}:->
2005-08-11 09:21:36 UTC
Permalink
Siemasz Lechu,

Zdarzyło Ci się skrobnąć razu pewnego tekst takowy:

pompki tak, wydłubywania nie próbowałem, ale wydaje mi się syzyfową
pracą. żadnego masła ani nic takiego. zamiast słuchać rad zpoczty
pantoflowej po prostu przejść się do punktu, np. lekarza i się spytać.
co do wykręcania pensetą, weterynarz tak robi gdy gnida się do mojego
psa dossie. babka ma wprawę i wszystko działa. przedtem tylko upija go
odrobiną alkoholu, żeby go "rozmiękczyć". no ale nie będziesz przecież
biegać do mojego weterynarza z każdym kleszczem. :D dlatego jeszcze
raz mówię, idź do speca kleszczologa, bo w necie porad masz tyle co
gwiazd na niebie, a każdy twierdzi, że jego metoda najlepsza.
- ostro zakończonym nożem lub grub± igł± ostroznie wydłubać jak drzazgę
- s± do kupenia (w aptekach) specjalne "pompki" którymi daje się odessać
kleszcza
LW> a posmarowanie maslem?
LW> jak dobrze pamietam, ja kiedys tak zrobilem
LW> i skurczybyk wyszedl
LW> pozdr.
LW> lechu





Naraziówa,

***@rcin

--
tylę mojego...
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.wedkarstwo
Lechu Wojcinowicz
2005-08-11 19:05:13 UTC
Permalink
dz za rady
pozdr
lechu
Post by }:->
Siemasz Lechu,
pompki tak, wydłubywania nie próbowałem, ale wydaje mi się syzyfowš
pracš. żadnego masła ani nic takiego. zamiast słuchać rad zpoczty
pantoflowej po prostu przejœć się do punktu, np. lekarza i się spytać.
co do wykręcania pensetš, weterynarz tak robi gdy gnida się do mojego
psa dossie. babka ma wprawę i wszystko działa. przedtem tylko upija go
odrobinš alkoholu, żeby go "rozmiękczyć". no ale nie będziesz przecież
biegać do mojego weterynarza z każdym kleszczem. :D dlatego jeszcze
raz mówię, idŸ do speca kleszczologa, bo w necie porad masz tyle co
gwiazd na niebie, a każdy twierdzi, że jego metoda najlepsza.
Post by Sławek Rybicki
- ostro zakończonym nożem lub grubą igłą ostroznie wydłubać jak drzazgę
- są do kupenia (w aptekach) specjalne "pompki" którymi daje się odessać
kleszcza
LW> a posmarowanie maslem?
LW> jak dobrze pamietam, ja kiedys tak zrobilem
LW> i skurczybyk wyszedl
LW> pozdr.
LW> lechu
Naraziówa,
--
tylę mojego...
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.wedkarstwo
Katanka
2005-08-06 18:56:11 UTC
Permalink
Post by .:cezane:.
;)
moga sie przyssac - nic przyjemnego
I rozciąć, ale to nie będzie bolało, bo chyba mają coś ala "znieczulacz" w
ssawce :) Tak słyszałem.
--
Katanka
www.Katanka.vel.pl
www.Opeth.com
Wodom Cześć !!!
taurus
2005-07-08 10:55:08 UTC
Permalink
Poczytaj
http://www.vendi.pl/modules.php?name=News&file=article&sid=5102

Jarek
.:cezane:.
2005-07-12 09:01:09 UTC
Permalink
http://www.psr.waw.pl/podsum.html#pijawki


najfajniejszy jest koniec:
"Inną metodą na odróżnienie pijawki lekarskiej od końskiej, jest
przystawienie jej np. do ręki. Pijawka lekarska zrobi nacięcie na skórze,
natomiast końska nie."

:-)))
Katanka
2005-08-06 19:48:08 UTC
Permalink
Post by .:cezane:.
http://www.psr.waw.pl/podsum.html#pijawki
"Inną metodą na odróżnienie pijawki lekarskiej od końskiej, jest
przystawienie jej np. do ręki. Pijawka lekarska zrobi nacięcie na
skórze, natomiast końska nie."
Człowiek się uczy cały czas czegoś nowego. Byłem święcie przekonany, że taka
"zwyczajna" pijawka poradzi sobie z ludzką skórą. A tu jednak nie :)
--
Katanka
www.Katanka.vel.pl
www.Opeth.com
Wodom Cześć !!!
ikar
2005-07-18 07:00:57 UTC
Permalink
Acha - tylko musicie pamietac ze sol na pijawke to tragiczna w skutkach
metoda (o ile to pijawka lekarska).
Sol powoduje odruch wymiotny u pijawki i mozna sie nabawic paskudztwa
(zakazenia itp) wiec lepiej zeby to sobie odpuscic ;-))) no chyba ze to
konska ;-))

pozdrawia

ikar
Katanka
2005-08-06 18:54:32 UTC
Permalink
Post by Pit
Witam
czy ktoś z Was próbował łapać na pijawki?
I jak to zaczepić na haczyk?
Jest taki sposób jeden. Naciągasz na przypon i wbijasz jej haczyk w ssawkę.
To podobno najlepszy sposób, bo one lubią się przyssać do pod kamień i ryba
ich może nie zauważyć. U nas na żwirowni łowili kiedyś na pijawki (karpie).
--
Katanka
www.Katanka.vel.pl
www.Opeth.com
Wodom Cześć !!!
Tomasz Bauer
2005-08-09 08:25:45 UTC
Permalink
Post by Katanka
Post by Pit
Witam
czy ktoś z Was próbował łapać na pijawki?
I jak to zaczepić na haczyk?
Jest taki sposób jeden. Naciągasz na przypon i wbijasz jej haczyk w
ssawkę. To podobno najlepszy sposób, bo one lubią się przyssać do pod
kamień i ryba ich może nie zauważyć. U nas na żwirowni łowili kiedyś
na pijawki (karpie).
Dawno temu w Solince klenie z gruntu (wtedy jeszcze wolno było).
Stosowaliśmy barbarzyński sposób obcinania przyssawki. Klenie brały
świetnie, ale zacięcie wymagało kunsztu nadzwyczajnego, bo objawiało
sie jedynie drżeniem żyłki pod palcem. Chwila nieuwagi i kleń ściągał
pijawke z haka. Tak, że w efekcie zabawa polegała na dokarmianiu kleni
pijawkami :-). A najładniejszego (tak ze 2 kg) złowiłem na 10 cm
jazgarza :-)
--
Pozdrawiam :-)
Tomek B
Loading...