Post by Jarek C.Chyba lepiej wybrać się na Krąpiel, Gowienicę i Stepnicę na pstrąga :)
Witam
Wlasnie wrocilem z Gowienicy. Zaparkowalem kolo oczyszczalni
sciekow,doszedlem do rzeczki i szedlem w jej gore. Lowilem na Mepps Aglia nr
0 kolor zloty. Mialem kilka uderzen okoni (zaden sie nie zapial) oraz kilka
uderzen i pogoni za blacha jakis takich dziwnych ryb (pstragi?). Mialy
podluzne cialo, w wodzie wygladaly na kolor czarny, pukaly w blache,albo
plynely za nia do brzegu. Ta sytuacja dziala sie tylko jak rzucalem pod prad
i zwijalem z pradem rzeki,ewentualnie w poprzek,nigdy pod prad. Jedna z tych
ryb tak na oko miala z 40 - 45 zm. Nic nie wyciagnalem. Bylem od 14 do 16,
piekna pogoda, ludzi zero. Musialem ciagnac prawie caly czas przy powirzchni
wody, bo w wielu miejscach wodna trawa,ktora wyrasta z dna, konczy sie pare
cm ponizej tafli wody. W niektorych miejscach jest tylko troche glebiej.
Ogolnie piekne miejsce,tylko troche wasko,..trzeba lekko rzucac,bo sie na
druga strone przezuca:))
140 km przejechalem i nawet malego pstraga nie zahaczylem :)))))
Prosilbym o dokladna istrukcje na co i jak lapac :))) Jakie woblery, jakie
blachy, czy zylka musi byc bardzo delikatna,czy uzywac przypon itd.
Nigdy nie lowilem pstragow. A lowinie rzeczne dopiero zaczynam.
Aha i jakie zezwolenia tam obowiazuje? Bo chyba dzisiaj porzucalem na dziko
:((
Mam zezwolenie Szczecinskiego Urzedu Morskiego,..czy to wystarczy? (caly
zalew,roztoke odrzanska i rzeki wplywajace do niego to zezwolenie obejmuje).
I czy rzeki Krapiel i Stepnica sa podobne do Gowienicy?? Ja bywam nad Gunica
(dokladnie po drugiej stronie zalewu, wjazd od Jasienicy) ale tam ta rzeka
jest zupelnie inna i chyba pstargow nie ma,...sam okon praktycznie,
........tak mi
sie wydaje.
Troche sie rozpisalem,ale licze na pomoc :))
Pozdrawiam
Jarek (SQ1EUO)
***@stud.pam.szczecin.pl
***@wp.pl
GG: 1277234